Stojąc przed wyborem ogrzewania do nowego domu lub przed zmianą dotychczasowego źródła ciepła na inne inwestorzy często zadają sobie pytanie – jaki rodzaj ogrzewania wybrać, aby w przyszłości nie trzeba go było zmieniać na inne?
W dobie coraz szybciej zmieniających się przepisów, pojawiających się różnego rodzaju uchwał antysmogowych i krajowych rozporządzeń i ustaw to pytanie nabiera szczególnie ważnego wymiaru. Biorąc pod uwagę zarówno obecnie obowiązujące przepisy krajowe i unijne oraz zapowiadane kierunki zmian, jedną z najbezpieczniejszych i jednocześnie ekonomicznie opłacalnych jest inwestycja w ogrzewanie biomasowe.
Wynika to z kilku istotnych czynników:
1. Polityki unijnej, która zaledwie kilka dni temu w ramach Europejskiego Zielonego ładu zapowiedziała zwiększenie pozyskania energii ze źródeł odnawialnych oraz opracowanie systemów wsparcia dla bioenergii pozyskiwanej z biomasy drzewnej.
2. Przepisów krajowych, które poza nielicznymi wyjątkami jak ten dotyczący miasta Krakowa (a i tutaj sytuacja prawdopodobnie jeszcze się zmieni) traktują biomasę jako ogrzewanie ekologiczne i umożliwiają pozyskanie wysokiego (do nawet 12 000 zł) dofinansowania na zakup i montaż kotłów biomasowych z Programu Czyste Powietrze
3. Warunków Technicznych dla budownictwa, które w niedalekiej przyszłości praktycznie uniemożliwią montaż w nowych budynkach źródeł ogrzewania na paliwa kopalne (w tym także gaz ziemny) pozostawiając jedynie możliwość ogrzewania ciepłem systemowym, pompą ciepła, biomasą i ogrzewaniem elektrycznym.
Choć jeszcze rok – dwa lata temu wydawało się to nieprawdopodobne gaz zaczyna przegrywać z biomasą zarówno w prawodawstwie unijnym jak i krajowym. Wyjątkami są to tylko POP dla Małopolski oraz lubelska i świętokrzyska uchwała antysmogowa, które wbrew polityce unijnej starają się promować gaz i zakazywać biomasy.
W dniu 14 lipca 2021 Komisja Europejska wypowiedziała się jednak jasno – w Europejskim Zielonym Ładzie nie ma miejsca dla gazu, nawet jako paliwa przejściowego i od gazu najpóźniej do 2050 roku trzeba będzie całkowicie odejść. Jednocześnie powiedziano równie jasno, że biomasa otrzyma systemowe wsparcie, a udział energii pozyskiwanej ze źródeł odnawialnych będzie rósł.
Coraz popularniejsze w naszym kraju i Europie kotły na pellet mają więc przed sobą coraz bardziej świetlaną przyszłość i są dzisiaj zdecydowanie bezpieczniejszą i bardziej przyszłościową inwestycją niż ta w ogrzewanie gazowe.