Pompa ciepła wraz z fotowoltaiką droższe od węgla?

Pompa ciepła wraz z fotowoltaiką droższe od węgla?

Inwestycje w panele fotowoltaiczne i pompy ciepła mogą okazują się mniej opłacalne niż ogrzewanie węglowe – wynika z doświadczeń wielu osób, które zainwestowały w najnowocześniejsze technologie grzewcze.

Powodem tego są zarówno bardzo wysokie ceny energii elektrycznej, wysokie koszty inwestycji w instalację PV i pompę ciepła oraz nowy i niekorzystny system rozliczeń net-billing dla osób, które założyły fotowoltaikę po 1 kwietnia 2022 r.

Przypadki osób, które uwierzyły w ogromne oszczędności płynące z inwestycji w pompę ciepła i fotowoltaikę, a potem boleśnie przekonały się o tym, że zostały nabite w przysłowiową butelkę są coraz częściej opisywane w różnych mediach.

W lipcu – w rzeszowskim dodatku do Gazety Wyborczej przytoczona została historia mieszkanki Rzeszowa, która ogrzewała swój dom ekogroszkiem płacąc jednocześnie za prąd około 350zł miesięcznie. Po zainstalowaniu fotowoltaiki o mocy 7kW oraz pompy ciepła o mocy 16kW jej rachunki z prąd poszybowały w górę. “Pierwszy był na ponad 2 tys. zł, a kolejny za okres od stycznia do czerwca tego roku to już niespełna 9 tys. zł” – czytamy. Po przeliczeniu kosztów prądu i ekogroszku jakie ponosiła wcześniej mieszkanka Rzeszowa, okazało się, że po zmianie ogrzewania na pompę ciepła wspomaganą przez fotowoltaikę. na ogrzewanie wydaje czterokrotnie więcej niż dotychczas.

Kilka dni temu na portalu „Business Insider” pojawiła się ciekawy artykuł pt. „Rachunki ostro w górę mimo fotowoltaiki i pompy ciepła. “Rząd wystawił nas do wiatru””.

W artykule tym możemy przeczytać historię Pana Marcina, który zainwestował w nowoczesną pompę ciepła oraz instalację fotowoltaiczną, a pomimo tego oszczędności, które są, są na tyle niewielkie, że uwzględniając koszt inwestycji w panele i pompę zwrócą się one dopiero po… 34 latach! I to przy założeniu wysokich cen ekogroszku, który w ostatnim czasie zaczął tanieć.

W dodatku, jak wskazuje Pan Marcin – „najlepsze sprężarki w pompach ciepła są liczone na ok. 20 lat pracy” – co oznacza, że tak naprawdę nie ma szans na zwrot z inwestycji.

Takich historii jak dwie opisane powyżej są już w Polsce setki, jeśli nie tysiące, a to dopiero początek. Spadki cen energii wyhamowały, a wyceny na 2024 rok nie pozostawiają złudzeń – dla ogrzewających się prądem będzie jeszcze drożej!

Źródło: Business Insider

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *