Czy ceny węgla opałowego wkrótce wzrosną?

czy-wegiel-zdrozeje

Istnieje duże prawdopodobieństwo wzrostu cen węgla opałowego jeszcze przed nadchodzącym sezonem grzewczym czego przyczyną jest wiele różnych czynników.

Najważniejsze z nich to:

Nadmiar miałów i niedobór węgli węglowych na rynku.

Na rynku mamy obecnie duży nadmiar miałów węglowych przeznaczonych dla sektora ciepłowniczego i energetyki. Jest to asortyment, który zgodnie z prawem nie może być sprzedawany do małych instalacji (poniżej 1 MW), a więc do gospodarstw domowych.

Problem z nadmiarem miałów na rynku powoduje, że krajowi producenci zmuszeni są zmniejszać wydobycie, co skutkuje zmniejszeniem produkcji węgla opałowego będącego produktem ubocznym przy produkcji miałów dla energetyki.

Problem potęgowany jest przez kłopoty finansowe górniczych spółek i brak inwestycji w zwiększenie mocy produkcyjnych, skutkiem czego wydobycie węgla w Polsce systematycznie spada.

Mniejsza liczba składów opału i mniejsze zapasy węgla

W ciągu ostatnich 2 lat liczba składów węgla w Polsce zmalała o 25 – 50%, a składy, które nadal funkcjonują gromadzą znacznie mniejsze zapasy węgla niż jeszcze 2 lata temu. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest cenowy rollecoster oraz ręczne sterowanie rynkiem przez polityków w latach 2022/23, które spowodowały zamknięcie wielu składów węgla i przyczyniły się do znacznie bardziej zachowawczej polityki zakupowej wśród prywatnych dystrybutorów węgla opałowego w Polsce.

Ograniczone możliwości importu węgla

Problem z importem węgla jest zasadniczo ten sam, co z jego wydobyciem. Przykładowo – aby zaimportować 2 mln ton węgla opałowego, trzeba zaimportować około 4 – 6 milionów ton niesortu, z którego węgiel opałowy trzeba odsiać. Pozostanie miał węglowy, którego na rynku już w tej chwili jest za dużo. Przy obecnych cenach węgla na krajowym rynku jest to zupełnie nieopłacalny biznes zarówno dla prywatnych importerów jak i dla państwowych spółek, którym de facto Ministerstwo Przemysłu zakazało dalszego importu węgla do Polski.

Ryzyka geopolityczne

Rok 2022 pokazał, że ceny surowców energetycznych mogą w bardzo szybkim czasie wzrosnąć nawet kilkukrotnie. Na świecie mamy obecnie wiele potencjalnie zapalnych punktów takich jak Palestyna, Iran, Liban, Tajwan oraz wciąż toczącą się wojnę tuż za naszą wschodnią granicą. Nikt tak naprawdę nie wie co wydarzy się na świecie „jutro” i jakie będą tego skutki dla cen surowców energetycznych.

Sezonowość cen węgla

Poza rokiem 2022, który był zupełnie „wyjątkowy”, węgiel zawsze najtańszy był wiosną i drożał w miarę zbliżania się do sezonu grzewczego. Różnice w cenach wynosiły zwykle od 15 do 30% i były zależne od sytuacji popytowo – podażowej. Biorąc pod uwagę opisane powyżej czynniki, z dużym prawdopodobieństwem można spodziewać się luki pomiędzy podażą a popytem w nadchodzącym sezonie grzewczym, co skutkować będzie wzrostem cen węgla.

Coraz „ostrzejsze” normy jakości węgla

Ministerstwo Klimatu pracuje aktualnie nad zaostrzeniem norm jakości dla paliw stałych, które w pierwotnych założeniach miały zacząć obowiązywać już przed nadchodzącym sezonem grzewczym. Konsultacje nad zmianą norm wciąż trwają, ale istnieje spore ryzyko, że w wyniku wprowadzonych zmian część węgli opałowych wypadnie z rynku, co jeszcze bardziej zwiększy lukę pomiędzy popytem na podażą.

Podwyżki cen węgla krajowych producentów

Od tegorocznej wiosny hurtowe ceny węgla kilkukrotnie już podnieśli tacy producenci węgla jak – Południowy Koncern Węglowy, Węglokoks Kraj czy PG Silesia.

Polska Grupa Górnicza S.A., która jest największym producentem węgla w kraju również sukcesywnie zwiększa ceny węgla poprzez zmniejszanie rabatów udzielanych na jego zakup.

Wymowne jest nawet hasło reklamowe „Kup węgiel latem, lub wiosną, gdy ceny z rabatem maleją, a nie rosną”.

To doskonale pokazuje kierunek w jakim zmierzają ceny węgla w Polsce.

Czy i kiedy węgiel zdrożeje?

Biorąc pod uwagę wspomniane powyżej czynniki oraz obecną sytuację na rynku, najlepszy czas na zakup węgla już minął, a w chwili obecnej mamy przysłowiowy „ostatni dzwonek”, by zakupić węgiel w niższej cenie.

Podwyżki cen węgli opałowych w miarę zbliżania się sezonu grzewczego wydają się bowiem nieuchronne.

Źródło: pigsw.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *