Czym palić? – drewno

Źródło: Fotolia

Czas na właściwe przygotowanie drewna kominkowego na najbliższy sezon grzewczy trwa do połowy lipca.

Jeśli do tego czasu nie ułożycie drewna nie ma szans, aby zdążyło ono wyschnąć na podwórku. Najlepiej go nie używać, ponieważ będzie nadawać się do palenia dopiero za rok. Drewno kominkowe, które będziemy suszyć na powietrzu, przygotowujemy wczesną wiosną, odpowiednio je porcjujemy i rozstawiamy w przewiewnym miejscu – podwórku. Dopiero po wysuszeniu drewno wkładamy do drewutni. Jeśli nie zdążyliśmy wysuszyć drewna, wolny rynek pozostawia kilka innych możliwości: zakup drewna suchego lub zakup brykietów zamiast drewna kominkowego.

Sposoby suszenia

Sposobów suszenia jest kilka i każdy ma swoje wady i zalety:
– Suszenie powietrzne, wymaga dłuższego najlepiej rocznego wyprzedzenia na bardzo przewiewnym placu. Zapewnia ono równomierną wilgotność w całym polanie, ale pozostawia w drewnie więcej związków aromatycznych oraz naraża bardziej na zagrzybienia i rozwój pasożytów. Wybierając ten sposób suszenia, należy drewno ułożyć na placu i dobrze dopracować schemat składowania drewna.
– Suszenie niskotemperaturowe, odbywa się w tradycyjnych suszarniach na drewno. Suszenie w suszarni niskotemperaturowej ma sens dopiero po dłuższym okresie składowania na dworze.
– Suszenie wysokotemperaturowe (w około 100 stopniach Celsjusza), przeznaczone jest głównie do suszenia drewna kominkowego, zapewnia utrzymanie należytej wilgotności w większości polan. Suszarnie pozwalają wysuszyć drewno podczas każdej pogody, nawet w najmroźniejsze dni oraz zapewniają doskonałą pasteryzację. Aby drewno wyschło, musi być sezonowane chociaż przez 40 dni.

Sprawdzanie suszenia

Wiarygodnym testem na sprawdzenie wilgotności drewna jest użycie wilgotnościomierza. Można też sprawdzić suchość poprzez podpytanie producenta o ilość metrowych skrzyń, jakie jest gotów załadować na tira. Jeśli to dobrze wysuszony twardy buk, jesion lub dąb, to załaduje 48 skrzyń. Gdy rozmowa będzie o 44 skrzyniach, to znaczy, ze wilgotność sięga około 30%. Dla porównania, na tego samego tira możemy załadować aż 64 skrzynie z dobrze wysuszoną olchą i 56 skrzyń z wysuszoną brzozą. Cena drewna powinna to zróżnicowanie wagowe uwzględniać.

Sposoby magazynowania

Wysuszone drewno układamy w przewiewnej drewutni, gdyż zaoszczędza nam to sporo czasu. Warto takie drewno zamawiać i układać w okresie letnim, najlepiej podczas bezdeszczowej, słonecznej pogody. Ponieważ wysuszone drewno pije wodę jak gąbka, rozładunek w intensywnym deszczu może zniweczyć efekt suszenia. Drewutnie najlepiej stawiać w pobliżu wjazdu na posesję. Dobrze zaprojektowana drewutnia powinna umożliwiać wprowadzenie do niej palet z drewnem za pomocą wózka widłakowego oraz wytrzymać obciążenie takiego wózka. Podstawa typowej palety wynosi 120x80cm, jednakże wystające kawałki drewna mogą powiększać szerokość do 85cm. Ze względu na konieczność zapewnienia wymiany powietrza, układając kolejne palety należy zachować odstęp z każdej strony minimum 10cm. Skośna konstrukcja dachu nie powinna być zabudowana od środka tak, by zapewniała ochronę przed deszczem i śniegiem, przy maksymalnej cyrkulacji powietrza. Suszone drewno wyrównuje wilgoć i ciągle mamy do czynienia z jej parowaniem, drewno musi zatem „oddychać”. Ściany także powinny zapewniać osłonę i dostęp powietrza. Dach wykonany z materiałów przepuszczających promienie umożliwia podniesienie temperatury w środku suszarni i poprawia warunki dosuszania drewna. Wielkość drewutni dostosowujemy do zapotrzebowania na energię domu, która może wynosić od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu metrów drewna na sezon.

Zalety kupowania drewna suszonego

Zaletą kupowania drewna suszonego to przede wszystkim możliwość jego składowania bezpośrednio w zamkniętej drewutni. Unikamy tym samym pracy związanej z powietrznym suszeniem i przekładaniem drewna. Drewno takie możemy kupować nawet zimą, ponieważ nadaje się ono bezpośrednio do użycia. Kupujemy objętościowo o 10% więcej drewna przy danej cenie, ponieważ drewno suszone kurczy się, producenci muszą je dołożyć dla wypełnienia. Jeśli to drewno będziemy prawidłowo przechowywać, bezpośrednio odczujemy jego wyższą kaloryczność i lepsze właściwości w trakcie palenia.

Zakup drewna półsuchego

Drewno półsuche powinno mieć wilgotność maksymalnie 30% do 35% i być tańsze o około 25% od drewna suchego. Podczas kalkulacji musimy uwzględniać skurcz suchego drewna o 10% i tym samym 15-20% różnicy w cenie. Jeśli własnej robocizny nie liczymy do kosztów, to kalkulacja może być całkiem atrakcyjna. Mamy dwie opcje:
-tańszą czyli kupno drewna połupanego niepociętego
-droższą, to kupno drewna połupanego i pociętego na wymiar
Drewno półsuche musimy koniecznie dosuszyć, czyli pozbywamy się od 50 do 100 litrów wody z 1 metra ułożonego drewna. Aby dosuszyć drewno musimy zapewnić mu najwyższą temperaturę – poprzez nasłonecznienie i największy przewiew.

Drewno połupane – niepocięte

Metrowe szczapy dostępne w niektórych regionach kraju są zdecydowanie tańsze. Możemy je zamówić ułożone na paletach. Długie szczapy szybciej się układa na stertach, gdyż są bardziej stabilne. Sterty nie przewracają się. Po półrocznym suszeniu jeśli drewno jest już suche, pozostaje pociąć je na długość i ułożyć w drewutni. Drewno tniemy piłą łańcuchową z długim grotem. Można także korzystać z tarczowych pił do cięcia drewna kominkowego.

Drewno połupane i pocięte

Zamawiając drewno połupane i pocięte na wymiar, oszczędzamy sobie czasu oraz pracy. Najczęściej długość drewna ma 25-33cm. To wymiar uniwersalny, pasujący do większości palenisk. W przypadku świeżego drewna wymiar długości cięcia można ustalić z producentem. Ostrożnie podchodzimy do ceny drewna, pamiętając, że nasypowy metr to jedynie 0,7 metra ułożonego. Cena przeliczona razy 1,3 dopiero przedstawia prawdziwy koszt drewna. Drewno suszymy ułożone na belkach bądź paletach, na przewiewnym placu. Wyschnie ono 3 razy szybciej i do tego nie spleśnieje.
Wierzchnią warstwę drewna zabezpieczamy daszkiem osłaniając je przed wodą. Po wysuszeniu drewno układamy w drewutni. Samodzielne przygotowanie opału jest jak najbardziej możliwe, ale niestety nie na najbliższy sezon zimowy. Drewno kominkowe przygotowujemy z dwuletnim wyprzedzeniem i co roku uzupełniamy jego stan. Możemy samodzielnie kupić okrąglaki w nadleśnictwie. Polecamy twarde gatunki drewna: jesion, grab, buk, akację, dąb. Dobra będzie także brzoza i klon. Okrąglaki z lasu przywozimy sami na własną posesję. Wałki tniemy piłą łańcuchową trzymając się ustalonej długości. Następnie czeka nas łupanie dobrą fińską siekierką. Świeżemu drewnu należy zapewnić optymalne warunki do schnięcia, o których wspominaliśmy wcześniej.

Źródło: Świat Kominków 2/2017 „Czym palić – drewno”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *