Czy nadchodzi ciężki rok dla pomp ciepła i fotowoltaiki?

taryfy-dynamiczne-fotowoltaika

Czy rok 2024 uderzy w pompy ciepła i fotowoltaikę?

Rok 2024 może przynieść kolejną rewolucję dla posiadaczy pomp ciepła i fotowoltaiki w Polsce i może nie być to niestety rewolucja pozytywna…

Właścicieli pomp ciepła i fotowoltaiki czekają bowiem dwa bardzo znamienne wydarzenia, które wpłyną na wysokość płaconych przez nich rachunków za prąd, które już w tej chwili okazują często znacznie wyższe niż się spodziewali (pisaliśmy o tym tutaj: link)

Pierwszym wydarzeniem będzie odmrożenie cen energii, które decyzją nowej większości parlamentarnej zostały „zamrożone” tylko do połowy przyszłego roku.

W październiku do Urzędu Regulacji Energetyki wpłynęły wnioski ws. zmiany taryf, które zakładają wzrost cen energii w przyszłym roku aż o 76%.

Jeśli więc ceny prądu wzrosną od lipca, nie będzie to wzrost mały, a wręcz gigantyczny i uderzy on przede wszystkim w posiadaczy pomp ciepła, którzy nie posiadają instalacji fotowoltaicznej mogącej skompensować wzrost cen energii.

Drugim wydarzeniem, które może uderzyć po kieszeniach właścicieli fotowoltaiki na nowych zasadach (net-billing), będzie wprowadzenie tzw. taryf dynamicznych, które mają wejść w życie także od 1 lipca 2024 r.

Do czerwca przyszłego roku właściciele fotowoltaiki na nowych zasadach (net-billing), sprzedawać będą nadwyżki energii elektrycznej do sieci po tzw. Rynkowej Miesięcznej Cenie Energii Elektrycznej (RCEm). Jest to cena, po której hurtowi odbiorcy kupują energię elektryczną na giełdzie energii. Cena ta również zmienia się dynamicznie, ale w odstępach jednomiesięcznych. Do średniej ceny brane są więc pod uwagę zarówno godziny, w których energia jest najtańsza jak i te, w których energia jest najdroższa.

Taryfy dynamiczne, które zostaną wprowadzone w połowie przyszłego roku, będą cechować się tym, że cena energii będzie zmieniać się w nich co godzinę. Oznacza to, że w pewnych godzinach prąd będzie tańszy, a w innych droższy i mogą to być różnice sięgające kilkuset procent!

Jak łatwo się domyślić najniższe ceny energii elektrycznej w taryfach godzinowych występują w momencie dużej produkcji energii z fotowoltaiki, gdyż podaż energii i jej ilość w systemie jest wtedy największa. Z kolei najwyższe ceny energii mamy w godzinach wieczornych, gdy instalacje fotowoltaiczne produkują mniej energii w miesiącach letnich lub nie produkują jej wcale w miesiącach zimowych, a jej zużycie w domach jest wówczas najwyższe.

Dla przykładu – w czerwcu, gdy produkcja energii z instalacji fotowoltaicznych jest najwyższa w roku, średnia miesięczna cena (RCEm), po jakiej prosumenci sprzedali nadwyżki energii do sieci wyniosła 659,29 zł/MWh (0,66zł/kWh), a ceny godzinowe wahały się od niespełna jednego grosza (0,006zł/kWh) w godzinach największej produkcji energii do 0,94zł/kWh w godzinach wieczornych.

Różnica pomiędzy średnią ceną (RCEm) 0,66zł/kWh, a najniższą stawką godzinową (0,006zł/kWh) jest więc niemal 100 krotna! Nie oznacza to oczywiście, że w miesiącach letnich prosumenci będą cały czas oddawać do sieci energię w cenie niespełna jednego grosza za kilowatogodzinę, bo taka stawka wystąpiła tylko kilka razy w ciągu całego miesiąca, ale jeśli weźmiemy pod uwagę godziny w jakich instalacja pracuje w czerwcu najwydajniej (przyjmijmy godziny 10.00 – 16.00) to dla całego miesiąca uzyskamy średnią stawkę godzinową na poziomie 0,45zł/kWh, a więc niższą od średniej miesięcznej ceny RCEm o około 33%. Najwięcej wyprodukowanej energii sprzedamy więc o 1/3 taniej niż obecnie, a energię w godzinach wieczornych kupimy także znacznie drożej niż obecnie.

 

Na taryfach dynamicznych zaoszczędzą więc tylko ci, którzy w godzinach najtańszej energii będą włączać swoje pralki, zmywarki, płyty indukcyjne itp. oraz bardzo nieliczni jeszcze posiadacze magazynów energii, którzy będą w stanie gromadzić tanią energię w godzinach szczytowej produkcji i konsumować ją w godzinach, gdy energia będzie najdroższa.

Stracą natomiast ci, których w godzinach najtańszej energii nie ma w domu i którzy sprzedają całe nadwyżki energii z fotowoltaiki bezpośrednio do sieci, gdyż będą sprzedawać ją jeszcze taniej niż obecnie, a kupować jeszcze drożej niż obecnie.

W najgorszej sytuacji będą więc posiadacze pomp ciepła, którzy posiadają fotowoltaikę na nowych zasadach, bo jednocześnie mogą wzrosnąć im ceny energii (odmrożenie cen w połowie roku) i spaść znacząco korzyści z fotowoltaiki, wraz z wprowadzeniem taryf dynamicznych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *